Projektowanie stron
obróbka zdjęć w lightroom

Obróbka zdjęć w Lightroom – 10 zalet

Jak obrabiać zdjęcia w Lightroom? Po co w ogóle to robić? Kto poważnie myśli o fotografii i stawia na jakość zdjęć ten wie, że Lightroom to bardzo dobry program do wywoływania plików RAW.

W czym obrabiać zdjęcia? Po co w ogóle je obrabiać? Na czym pracują profesjonaliści? Wiele osób zaczynających przygodę z fotografią na pewno zadaje sobie to pytanie. Sama kiedyś byłam jedną z nich. Kiedyś nie wiedziałam co to RAW i co z nim zrobić, ale od tego czasu dużo się zmieniło. Edytorów zdjęć na rynku jest bardzo dużo, jednak dla wielu osób obróbka zdjęć w Lightroom jest jedynym słusznym wyborem.  Sama zaczynałam od obróbki w Lightroom i po jakimś czasie opanowałam go w zadowalającym stopniu. Początki były trudne, ale godziny spędzone przy komputerze nie poszły na marne. Teraz widzę postęp na przestrzeni tych lat. Czy jednak obróbka zdjęć w Lightroom jest jedynym rozwiązaniem. Na pewno nie. Na rynku jest wiele innych edytorów ( Photoshop, Affinity Photo, DxO Film Pack, Capture 1 –  którego obecnie sama również używam), ale to Lightroom jest tym najbardziej powszechnym i chyba najczęściej wybieranym 

Co to jest Lightroom?

Kiedyś zdjęcia wywoływało się w ciemni. Koreks, powiększalnik, maskowanie, kuwety z roztworami chemicznymi, utrwalacze itp to pojęcia znane zawodowym fotografom i pasjonatom. Sama dobrze wspominam zabawę w ciemni i ekscytację, gdy na papierze pojawiał się obraz, niczym za dotknięciem magicznej różdżki. 

W dobie cyfryzacji ciemnia analogowa zajęła miejsce ciemni cyfrowej. Każdy kto świadomie fotografuje i  zapisuje pliki RAW – cyfrowe negatywy doskonale wie, że trzeba je poźniej wywołać. I właśnie do tego służy obróbka zdjęć w Lightroom .

Lightroom to program do edycji zdjęć, który umożliwia pracę na surowych plikach RAW. Dzięki kilku suwakom, pliki zyskują barwy, kontrast i końcowy look  wg. gustu fotografa. Jedni preferują styl moody, mroczne klimaty, inni natomiast idą w jasne, wyraziste tony. Nie ma jednej metody, dlatego obróbka zdjęć z Lightroom daje tyle satysfakcji. 

Ligtroom to nie tylko program do edycji zdjęć, ale również do zarządzania całą biblioteką plików. Porządek w zdjęciach to podstawa. Lightroom pozwala na katalogowanie, szukanie wg. słów kluczowych, szybką selekcję, nadawanie ratingów dla najlepszych zdjęć.

Obróbka zdjęć w Lightroom - 10 zalet

Obróbka zdjęć w Lightroom

Tak jak już wspomniała, cyfrowe negatywy, czyli pliki RAW nie nadają się do publikacji. Nie są one końcowym zdjęciem, a jedynie materiałem na którym się pracuje  w cyfrowej ciemni. Idealnie by było, żeby przed naciśnięciem spustu migawki zadbać o poprawną kompozycję, rozłożenie elementów w kadrze, usunięcie zbędnych rzeczy, ale nie zawsze się da. Po drugie aparat nie jest w stanie idealnie odwzorować tego, co widzi ludzkie oko. Każdy ma też inną wrażliwość, inaczej widzi i zapamiętuje miejsca. Finalnie wiele osób chce zrealizować swoją artystyczną wizję. I właśnie do tego służy obróbka zdjęć w Lightroom.

Zdjęcia w Ligtroom umożliwiają m.in.:

  • poprawę kompozycji – wykadrowanie, wyrównanie linii horyzontu, zmianę proporcji boków
  • korektę ekspozycji – czasami zrobimy zdjęcie prześwietlone albo niedoświetlone. W takich przypadkach suwaki światła/cienie pozwalają na odzyskanie detali na zdjęciu
  • poprawę balansu bieli
  • poprawę kontrastu, nasycenia
  • eliminację wad optyki  
  • wyostrzenie zdjęcia 
  • redukcję szumów
  • korekcję kolorystyczną – jeśli ktoś jest purystą fotograficznym może zatrzyma się tylko na panelu basic i poprawi ogólną ekspozycję. Każdy inny jednak sięga do suwaków z kolorem  i daje się mniej lub bardziej ponieść ekscytacji ( lol ). Krzywe, HSL, Split Tonning to moduły odpowiedzialne za kolory i nadawanie tego wyjątkowego looku na zdjęciu
  • korekty lokalne – bo czasami dobrze jest coś lokalnie rozjaśnić lub przyciemnić, dać gradient na niebo, usunąć paprochy itp
  • powielanie efektu na wielu zdjęciach co ułatwia i przyspiesza pracę

Obróbka zdjęć w Lightroom, nadawanie stylu i presety 

W dobie Instagrama każdy walczy o uwagę, lajki i wyróżnienie się z tłumu. Można tu mówić o szukaniu inspiracji na IG, ale jednak toniemy w morzu tych samych kadrów, jak i podobnej kolorystyki zdjęć. Nie dotyczy to tylko Instagrama. Widać to również w branży ślubnej, gdzie wielu fotografów używa tych samych presetów, a przez to ciężko odróżnić zdjęcia jednych od drugich. Widzimy zdjęcie, zachwycamy się nim. Potem widzimy jego kopię („inspirację”) i kopię kopii. Dlatego ważne jest indywidualne podejście do swoich zdjęć, a nie gonienie za modą.

Gotowe presety to bardzo dobre rozwiązanie na początek. Na ich podstawie można zrozumieć działanie suwaków, bo efekt mamy od razu podany. Ja jednak zachęcam, żeby nie poprzestawać na tym, zmieniać je, przesuwać suwaki dalej do momentu, aż osiągniemy zadowalający nas efekt. 

Pracując z modułem krzywe, HSL oraz split tonning  oraz kalibracja możemy wypracować sobie swój własny styl i stworzyć swój unikatowy preset. Dzięki temu publikowane zdjęcia będą miały podobny styl, a po drugie mniej czasu spędzimy przy komputerze. Jak ich używać? Nie będę się tu powtarzać, bo jakiś czas temu powstał wpis, “Teal and orange zrób sobie swój preset” w którym pokazane jest działanie tych modułów. 

5 aplikacji do obróbki zdjęć na telefonie

Jaką wersję Lightroom wybrać?

Właściwie to są trzy wersje tego programu : Lr Classic do użytku tylko na komputerze, Lightroom CC oparty na chmurze i Lr mobile, jako aplikacja mobilna. Którą wersję wybrać? Jeśli zdjęcia stanowią dla ciebie dużą wartość, wykorzystujesz je w swoim biznesie i potrzebujesz kompleksowego programu to oczywiście warto sięgnąć po Lr  Classic. Można go nabyć w subskrypcji jako pakiet dla fotografa razem z Photoshopem, za  12,29 €/miesiąc

Jeśli jednak robisz zdjęcia telefonem i publikujesz je jedynie w social mediach to wystarczy ci aplikacja na telefon  Lr mobile. Tam też możesz tworzyć własne presety. Obróbka zdjęć w Lightroom na aplikacji też jest bardzo intuicyjna.

The form you have selected does not exist.

Czy wiesz, że wysyłając ten artykuł dalej pomagasz mi tworzyć kolejne treści?

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *