Dolomity to jedne z najpiękniejszych pasm górskich na świecie. Góry te mają charakterystyczny wygląd, gdyż składają się z kilkudziesięciu grup oddzielonych od siebie zielonymi dolinami i przełęczami. Ich charakterystyczne, wapienne, białe szczyty w świetle zachodzącego słońca płoną czerwienią, a przez to pobudzają wyobraźnie i zostają na długo w pamięci. Co można robić w Dolomitach, co warto zobaczyć? Ten wpis na pewno nie wyczerpie całego spektrum atrakcji, zajęć i widoków, jakie oferują Dolomity.
Lago di Braies
Prawie każdy kto odwiedza Dolomity, prędzej czy później znajdzie się w wyjątkowym i magicznym miejscu. Mowa o Lago Di Braies, które zwane jest perłą Dolomitów. Jego wizytówką jest turkusowa woda, drewniane łódki i poszarpane szczyty gór, które odbijają się w krystalicznych wodach jeziora.
Lago di Braies, a może Pragser Wildsee? Jakby je nie nazwać, chodzi dokładnie o to samo miejsce. Znajduje się w pobliżu słynnej miejscowości Cortina d’ Ampezzo, w związku z tym dojazd jest bardzo łatwy. Wokół jeziora prowadzi łatwa, nie wymagająca trasa. Spacer nią zajmie około 1,5-2 h, a z każdego miejsca jezioro prezentuje się znakomicie. Z własnego doświadczenia wiem, że lepiej wybrać się tam wcześnie rano, by uniknąć tłumów. Później wygląda jak nasze Morskie Oko w szczycie sezonu, a zapewne każdy wolałby tego uniknąć, bo nie po to jedzie się w Dolomity.
Lago di Braies to miejsce dla każdego, kto szuka kontaktu z natura, chwili wyciszenia, amatorów trekkingu, czy kolekcjonerów pięknych kadrów. Obecnie Lago di Braies bije rekordy popularności na Instagramie i Pintereście. Każdy chce mieć zdjęcie na drewnianym pomoście, czy łódeczce. Swoje jednak trzeba odstać, bo kolejna jest dość długa. W godzinach porannych, kiedy jest najlepsze światło nad jeziorem można spotkać wielu fotografów, a każdy z nich chce mieć swoje wymarzone zdjęcie
Lago di Misurina
Będąc w okolicy Cortina d’ Ampezzo warto zatrzymać się chwilę nad malowniczym jeziorem Lago di Misurina. W jego gładkiej tafli odbija się ośrodek leczenia astmy u dzieci i szczyty masywu Sorapis. Znana na całym świecie dzięki swojemu specyficznemu mikroklimatowi i czystemu, zdrowemu powietrzu, Misurina jest ośrodkiem leczenia schorzeń dróg oddechowych. Zimą płytkie jezioro zamarza i zamienia się lodowisko. Sławę mu przyniosły zawody w łyżwiarstwie na olimpiadzie w 1956 roku.
Jak wiele innych miejsc w Dolomitach, również to jezioro ma swoją legendę. Według starych podań ziemie miedzy Tofane, Antelao, Marmarole i Tre Cime di Lavaredo zamieszkiwał król Sorapis wraz ze swoją piękną i kapryśną córką Misuriną. Dziewczynka dowiedziała się, że w pobliskich górach żyje wróżka, która posiada magiczne zwierciadło, które miało moc odczytywania wszystkich myśli. Natychmiast zapragnęła je mieć. Dla króla Sorapissa, wdowca, była ona jedynym powodem do życia, więc postanowił spełnić jej życzenie. Zawarł z wróżką pakt, że w zamian za lustro, zostanie zamieniony w górę, która da cień dla kwiatów w jej pięknym ogrodzie. Tak też się stało. Dziewczynka otrzymała swoje wymarzone lustro, a król zamienił się w wielką górę. Pewnego dnia, córka króla bawiła się na tej górze i spadła w przepaść. Dla króla była to wielka tragedia, więc rzewnie zapłakał. Z jego łez powstało jezioro Misurina, a w tafli lśniącej wody, przygląda się sam Sorapis.
Lago d’Antorno
Dolomity kryją wiele pięknych jezior, a jednym z nich jest niewielkie Lago d’Antrono. Jest to idylliczny odcinek wody, położony na wysokości 1866 metrów nad poziomem morza, ukryty wśród zielonych lasów i majestatycznych gór. Leży na trasie wiodącej z Misuriny do Tre Cime di Lavaredo, więc nie można go przegapić. W jego wodach można zobaczyć odbicie słynnych szczytów Tre Cime.
Chcecie zrobić wyjątkowe zdjęcia w tym miejscu? Polujcie na pełnię księżyca. Podczas takiej nocy dzieje się magia. Na niebie widać gwiazdy, jest jasno jak dzień, w związku z tym dostaniemy niespotykane kadry.
Tre Cime di Lavaredo
Tre Cime di Lavardeo (niemieckie Drei Zinnen) to inaczej trzy szczyty: Cima Ovest (2972 m n.p.m.) , Cima Grande (2999 m n.p.m.) i Cima Piccola (2857 m n.p.m), które są symbolem tej części Dolomitów. Samotnie stojące, pionowe iglice wznoszą się na wysokość 500 m.
Jak Dolomity, to koniecznie trekking wokół Tre Cime. Trasa należy do bardzo łatwych i przyjemnych, w związku z tym nie powinna nikomu sprawiać trudności. Za to widoki…. powalają na kolana.
Alpe di Siusi
Skąpana w słońcu hala Alpe di Siusi jest największym wysokogórskim płaskowyżem w Europie. Miejsce to leży u stóp imponujących wierzchołków Sasso Lungo, Sasso Piato i Punta d’Oro. Znajduje się w Południowym Tyrolu/Südtirol i o każdej porze roku przyciąga fanów aktywności na świeżym powietrzu. Wszyscy którzy chcą wiosną, latem i jesienią odkrywać Dolomity, niesamowite bogactwo natury i majestatyczne szczyty górskie, mogą wybierać między trekkingiem, bieganiem lub jazdą na rowerze na całej długości i szerokości tej wysokogórskiej hali. 300 słonecznych dni w roku i łagodny klimat sprawiają, że Alpe di Siusi/ Seiser Alps jest idealnym miejscem na wypoczynek. Zimą to królestwo białego szaleństwa.
Perła Dolomitów – Val di Funes
Mały, barokowy kościółek San Giovanni in Ranui położony jest w malowniczej scenerii. Stoi samotnie na zielonej łące, a nad nim góruje imponujący masyw Odle. Nic dziwnego, że kościół jest jednym z najczęściej fotografowanych tematów w całym Południowym Tyrolu.
Val di Funes/ Santa Maddalena
Dolomity zachwycają swoją naturą na każdym kroku i w każdym wydaniu. Dolina Val di Funes/Villnöss urzeka swym pięknem i nietkniętą przyrodą. Panujący tu spokój i cisza sprzyja odpoczynkowi. Val di Funes zaliczana jest do grona “Alpine Pearls”. Stawia się tu na turystykę przyjazną dla środowiska, przestrzega zasad zrównoważonego rozwoju, dba o ochronę klimatu. Turystów zaś zachęca się do pozostawienia swoich aut i korzystanie z aktywności na świeżym powietrzu. Znajduje się tu wiele tras do górskich wędrówek. Tu urodził się sam Reinhold Messner, legendarny himalaista, obecnie honorowy obywatel Funes/Villnöss.
Dolomity to tzw. „Blade góry”, tutaj są niczym jak malarskie płótno. W zależności od pory dnia górskie szczyty mienią się barwami różu i miedzi. Przy dobrej pogodzie podczas zachodu słońca dzieje się magia – poszarpane szczyty płoną czerwienią, co pięknie kontrastuje z całym otoczeniem. Gra światła jest spektakularna, w związku z tym na pewno to miejsce zapadnie wam w pamięci. Znanym motywem fotograficznym jest tu kościół św. Magdaleny i imponujący masyw Odle w tle.
Passo Giau
Passo Giau jest jedną z najczęściej odwiedzanych przełęczy w Dolomitach. To, co czyni ją wyjątkową, to wspaniały krajobraz, który można podziwiać z wysokości 2348 metrów. Przełęcz Giau łączy Cortinę d’Ampezzo z Selva di Cadore i Val Fiorentina w prowincji Belluno. Przełęcz jest niezwykle malownicza, skąd roztacza się widok na najpiękniejsze szczyty Dolomitów. Widać stąd Marmoladę, grupą Sella, Tofanę, oraz Sorapis.
Passo Giau to rownież punkt startu dla każdego, kto wybiera się na na via ferraty Ra Gusela Averau i Nuvolau. Przełęcz i jej kręte drogi upodobali sobie również rowerzyści i motocykliści. Nie bez powodu, bo trasa stanowi jeden z odcinków Giro d’Italia.
Gardena Pass
Gardena Pass leży na wysokości 2136 m i jest jedną z najbardziej malowniczych tras w Dolomitach. Wije się pomiędzy małymi miasteczkami, a nad nią górują poszarpane górskie szczyty. Razem z przełęczami Sella, Pardoi i Campolongo tworzą tzw. Sella Ring zamykając w kole malowniczy masyw Sella.
Superrr zdjęcia ,aż chce się rucić wszystko i natychmiast jechać tam ! Muszę jakoś do urlopu wytrzymać i sprawdzę na włąsne oczy czy faktycznie Dolomity są tak piękne .
Polecam bardzo !! Widoki są nawet lepsze niż na zdjęciach 🙂
Piękne zdjęcia! Dziękuje za wpis, pomocny przy planowaniu wycieczki w Dolomity 😉
Dziękuję, cieszę się, że zdjęcia się podobają. A jeszcze bardziej, że dzięki wpisowi mogłam zainspirować do pojechania w ten piekny region. Sama marzę by w tym roku tam wrócić, więc do jesieni może coś się wyklaruje.
Świetny i bardzo pomocny artykuł. Właśnie jestesmy od kilku dni w Dolomitach.
Pozdrawiamy
Udanego wypoczynku 🙂
Przepiękne zdjęcia! Aż się chce pakować plecak i ruszać w podróż 🙂 Na jaki szlak trzeba się udać, żeby mieć takie widoki w Alpe di Siusi?